Autostrada, którą jadą Hendersonowie w góry prowadzi do północnego Seattle. Wyjazd, z którego skorzystali leży ok. 15 mil od tej autostrady.
Harry niszczy głową sufit w domu Hendersonów, jednak w następnym ujęciu sufit jest nienaruszony.
Kiedy Ernie (Joshua Rudoy) biegnie do szafy po kamerę ujęcie jego twarzy pokazuje, iż słowa, które w tej scenie wypowiada zostały oddzielnie dodane.
Bill Martin, który był współautorem scenariusza nazwał Bigfoota - Harry, na cześć Harry'ego Nilssona. Martin napisał kilka piosenek, które Nilsson umieścił na swoim albumie -"Harry".
Postacie LaFleura i dr. Wallace'a zostały oparte na prawdziwych kryptozoologach i poszukiwaczach yeti.
Film kręcono w miastach stanu Waszyngton w USA.