Ubaw po pachy! Żartuję tylko. Na filmie reżysera o bardzo dźwięcznym nazwisku "Bezucha", nie usmiałem się praktycznie ani razu. Właściwie nie wiem jak mam zdefiniować ten film. Chyba tragikomedia? Przyznać się takze muszę do tego, że ten film mógłby właściwie nie powstać bo nie zawiera w sobie żadnych oryginalnych treści. Wszystko juz było i to w znacznie lepszym wydaniu. Klimat świąteczny takze nie ratuje tego obrazu. W filmie występuje sporo aktorów, ale żaden z nich nie wybija się ponad przeciętność całej grupy. Nawet Diane Keaton, czy chociazby Luke Wilson. Przy takiej ilości bohaterów można było pokazać cały wachlarz osobowości, ale scenariusz na to nie pozwala. Ogólnie rzecz biorąc film wtórny i mało zabawny. Niepotrzebna produkcja, którą mimo wszystko mozna obejrzeć w większym gronie.
5/10
zgadzam się prawie całkowicie. absolutnie przewidywalny, mało oryginalny, nieciekawy, niezabawny.
tylko z ostatnim stwierdzeniem się nie zgadzam. nie da się oglądać w żadnym gronie czy małym czy dużym, a i w samotności niezazbytnio. świąteczna kiszka w amerykańskim wydaniu. stracone 103 minuty :(