czego dowodem ponowna obecność CLAIRE DANES. Amerykanie nie mają sobie równych w opowiadaniu o rodzinie. "Rodzinny dom wariatów" jest tego wzorcowym przykładem. Rodzina jest tu barwna, wesoła, nosi w sobie problemy, ale radzi sobie.
Film życzliwy ludziom.
Dawno nie widziałem tak kulturalnego, pozbawionego chamstwa filmu. To nie są Fockerowie, to "Wakacje w domu" raz jeszcze, albo john Hughes w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Trzeba znać!
Tematyka podobna z tą tylko roznica ze "Wakacje w domu" to cudowny obraz, a "Rodzinny dom..." to okropny film o tym jak fajnie jest niszczyc człowieka. To filmidło pod przykrywką "fajnosci" i 'zwariowania" propaguje nietolerancję i głupotę.
W sumie, coś w tym jest. John Hughes w Klubie winowajców też pod koniec połączył w pary przypadkowe osoby, tak jak twórcy Rodzinnego domu wariatów. Przynajmniej wszystko zostało w rodzinie ;)
Polecam także
"Wigilijną opowieść" Piotra Trzaskalskiego z Andrzejem Chyrą,
i
"Noc Świętego Mikołaja" Janusza Kondratiuka
https://www.filmweb.pl/film/Noc+%C5%9Bwi%C4%99tego+Miko%C5%82aja-2000-105614
i
"Żołty szalik" Janusza Morgensterna
https://www.filmweb.pl/film/%C5%BB%C3%B3%C5%82ty+szalik-2000-32453
i
"Nieznana opowieść wigilijna" z Piotrem Machalicą.
https://www.filmweb.pl/film/Nieznana+opowie%C5%9B%C4%87+wigilijna-2000-8121