PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112469}

Szaleństwo w Placid Lake

The Rage In Placid Lake
6,7 139
ocen
6,7 10 1 139
Szaleństwo w Placid Lake
powrót do forum filmu Szaleństwo w Placid Lake

Nie do końca komedia 

ocenił(a) film na 7

Jeżeli ktoś oczekuje od tego filmu typowej komedii, która wywraca żołądek do góry nogami to się zawiedzie. Tym bardziej zniesmaczy ona widzów, którzy lubią szybkie sceny niźli statyczny obraz. Jest to dziwny film... na początku może się wydawać, że jest wręcz o niczym. Twórcy powoli poprzez absurdalnie - lekko śmieszne - sceny budują fajny wątek fabularny. Może nie jest on jakiś mocno odkrywczy, wybitny, ale przecież nie wszystko takie musi być. Ważne jest to, że większość z nas o tym zapomina - bądź zdając sobie z tego sprawę nic z tym nie robi - a problem wciąż jest obecny. Tu został on dobrze przedstawiony.

Problem jednostki i otaczającego jej świata. Jednostki, która może być silna, ale tak niewiele brakuje, ażeby ją zniszczyć. Główny bohater od początku miał pod górkę - od zwariowanych rodziców, którzy swoim hippisowskim "delikatnym i wolnym ja" przysporzyli mu ośmieszenie w "normalnym" i "poukładanym" środowisku spoza. Przez swoje oderwanie mając problemy ze swoimi rówieśnikami - witany prześmiewaniem i solidną "muką". Postanowił to zmienić kiedy sprawy poszły za daleko. Miał to być eksperyment, próba dostosowania się do przykładnego środowiska. Stanie się typowym i solidnym obywatelem z dobrze płatną pracą. Nie wybijając się ponad dobrze przyjęty i właściwie rozumiany schemat. Tak właśnie trzeźwo myślący młody człowiek, który był naprawdę kreatywny i inteligentny wpadł w szpony korporacyjnej iluzji, która sięgała nie tylko po jego ręce i rozum, ale i duszę. Poza ładną otoczką płynącą drogimi samochodami i wzajemną miłością to wszystko jest tylko wielką obłudą i degeneracją. Główny bohater stopniowo stawał się nieczułą istotą bez marzeń, która znalazła swój wzór u dwulicowego szefa. Chciał on stać się taki jak on, jak jego znajomi. Wpłynęło to także na jego związek z jedyną prawdziwą przyjaciółką, która od początku jako jedyna polubiła go takim jakim jest naprawdę.

Brzmi to zbyt podręcznikowo i stereotypowo? Wielka zła organizacja/świat + niezrozumiany człowieczek. Owszem - film nie stara się być wyjątkowym dziełem. Jest solidną produkcją, która chce sobą coś przekazać. Dobrze nakreślili wyżej wspomnianą obłudę i to mi się podobało w tej produkcji. Najfajniejszą sceną był kontrast w przygotowywanym przez Placida filmiku szkolnym. Pierwszy pokazujący jak to się wszyscy kochają i szanują nawzajem - uczniowie, nauczyciele; drugi, który pokazuje jak jest naprawdę i co kryje się pod naszymi maskami. Następnym fragmentem, który zapada w pamięć jest scena przed lustrem, w której szef firmy nie poznaje siebie samego i mówi bardzo okrutną, ale prawdziwą wizję tego co "zyskał". Wyniszczony od środka człowiek - ta krew była pokazana nie bez przyczyny. Ta scena jest praktycznie wszystkim co napisałem wcześniej o całym tym blichtrze i jak można skończyć. Najstraszniejsze jest to, że możemy tego wszystkiego nie zauważyć! Tak jak szef i Placid, tak jak wyprana z uczuć koleżanka z pracy, czy robot, który po trupach chce wspiąć się wyżej po drabince.

Główny bohater zrozumiał, że musi być silny nie tylko dla siebie, ale też dla innych. Rodziców - w formie przekazania im czegoś co zgubili; kolegów - na znak przeciwstawienia się ich bezsensownej nienawiści; przyjaciółki i zarazem prawdziwej miłości - która potrzebuje go tak samo jak on jej. Nie planować swojego życia na przód bo można się w tym zatracić i zgubić jego prawdziwy sens. Trzeba chwycić to co jest ważne, a reszta przyjdzie sama.

ocenił(a) film na 3
Spiff

Jak dla mnie to więcej w tym swoim opisie zawarłeś niż sam film chciał przekazać ale ok, jak dla mnie film słaby i nudny ale kto co lubi....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones