Film może i byłby lekką komedyjką, którą jak każdy dla relaksu lubię obejrzeć, ale to dla mnie była masakra. Jak ta Mary była wkurzająca, nie było w niej nic słodkiego i ten jej ruch rękoma, jak u małego ptaszka który chce odlecieć . A o tym, że była na prawdę obrazą kobiecości latając jak kretynka za tym facetem,...
Wydaje się, że to głupia komedia o stukniętej, nieprzystosowanej do życia dziewczynie. W rzeczywistości to urocza historia kobiety, która ma wielkie serce i choć różni się od innych, jest inteligenta, zabawna i sympatyczna. Ten film uczy, żeby nikogo pochopnie nie oceniać i od siebie nie odsuwać. Naprawdę mi się...
Kiedy dowiedziałam się, że za ten właśnie film Sandra Bullock otrzymała Złotą Malinę. Film obejrzałam przede wszystkim dla Niej - jest moją ulubioną aktorką. Sugerując się niską oceną na filmwebie, pomyślałam czy ten film jest naprawdę taki zły? Szczerze, to jeden z niewielu filmów hollywoodzkich, który mówi o...
Film jest ... dziwny. Bardzo ekscentryczna dziewczyna, która momentami wydaje się mocno niedostosowana społecznie, próbuje znaleźć miłość swojego życia. OK ... dość dziwaczna historia, ale momentami nawet zabawna, a jeśli chodzi o Bullock - uważam, że zagrała tę rolę bardzo dobrze, jest momentami niczym Sheldon Cooper...
więcejBullock zagrałaby jedną z swoich sztandarowych ról - rzecz jasna nie grałaby roli głównej tylko
poboczną, aka maniakalna szaradzistka ze słowotokiem na ustach, powiedzmy sąsiadka głównych
bohaterów (gdzie jednego z nich doprowadza do szewskiej pasji). Podejrzewam, że niejeden widz,
dla którego tu wydała się...
Dlatego też nie rozumiem malin i niskiej oceny. Na pewno jest to film dobry, śmieszny i ma nawet przesłanie. Bradley i Sandra to bardzo dobry duet i myślę, że te złe nagrody są niezasłużone. Liczyłem na stereotypowe zakończenie, ale się myliłem, za co plus.
Gdy włączałem ten film liczyłem na fajną komedie . Sandra i Bradley (lubię go z kac Vegas) już po 15 minutach wyczuwałem niezły pasztet ale brnołem dalej przyczym słowo brnołem jest uzasadnione . Większego tałatajstwa głupiego gówna nie widzialem to jest film nie wiem komu może sie to podobać najchętniej wychłostał bym...
więcejSzmira beznadzieja totalne dno. Ten film to raczej obyczaj, nie ma w nim nic zabawnego, omijać szerokim łukiem.
Film jest średni, ale nawet przyjemnie się go ogląda. Tak do obejrzenia na jeden raz, głównie dla roli Sandry Bullock. Bo grała świetnie. Poza tym bardzo dobry morał na koniec.