Co chciał przekazać reżyser, autor scenariusza widzom? Okropna dłużyzna - chyba z 3h i nic właściwie sie nie dzieje. Biorąc pod uwagę ze akcja się dzieje w cow country, przytulania sie mężczyzn w publicznych miejscach, tańczenie razem wydają sie nieautentyczne na tle małego miasteczka. Chyba ze amerykańska prowincja z dala od wschodniego wybrzeża i San Francisco przeszła w 2000 jakaś ogromną przemianę.